Bractwo św.św.Cyryla i Metodego w Supraślu

w

W niedzielę, 16 lutego, bratczycy z Koła Terenowego Bractwa św.św.Cyryla i Metodego w Bielsku Podlaskim na zaproszenie koła terenowego z Białegostoku udali się do Supraśla. Oprócz koła bielskiego, byli również bratczycy z Ełku. Na początku wszyscy uczestniczyliśmy w Boskiej Liturgii, sprawowanej przez biskupa Grzegorza w cerkwi św.Jana Teologa w Supraślu. Po Boskiej Liturgii zostało odsłużone nabożeństwo dziękczynne przed Supraską Ikoną Matki Bożej w intencji członków Bractwa.Następnym punktem było zwiedzanie Pałacu Archimandrytów.Byliśmy pierwszą grupą, która miała możliwość zobaczenia pięknych wnętrz, dzięki archimandrycie Andrzejowi (Borkowskiemu), namiestnikowi klasztoru. Po zwiedzaniu pałacu zjedliśmy pyszny obiad przygotowany przez panie: Anię i Irenę. Taki posiłek to jest tylko w kuchni monasterskiej. Być w Supraślu i nie pokłonić się śp. arcybiskupowi Mironowi, to byłoby nie do pomyślenia. Udaliśmy się do krypty pod cerkwią Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, gdzie znajduje się grób arcybiskupa Mirona. Ojciec archimandryta wzniósł modlitwę za spokój duszy tragicznie zmarłego Władyki, w katastrofie lotniczej w kwietniu 2010 roku. Następnym punktem było zwiedzanie katakumb. Na zakończenie zaśpiewaliśmy archimandrycie Andrzejowi Mnogaje Leta. Dziękujemy ojcu archimandrycie za czas, który nam poświęcił, za modlitwy, za lekcje historii…

Ostatnim punktem programy było ognisko w Ogrodniczkach.Na ognisku piekliśmy kiełbaski.Oprócz tego był gorący bigos. Miał być kulig, lecz ze względów pogodowych nie doszło do realizacji.Ognisko przygotował sołtys wsi a zarazem szef straży pożarnej Bogdan Augustonowicz a jego żona Ala – gorącą kawę i herbatę.

Spasi Hospodi wszystkim za dobroć i szczerość.