Niedziela o Synu Marnotrawnym

ww---Boskiej Liturgii sprawowanej o godzinie 10.00 przewodniczył proboszcz parafii ks.mitrat Jerzy Bogacewicz w asyście ks.protodiakona Marcina Kuźmy. Śpiewał chór pod dyr. Marty Zinkiewicz.Kazanie ewangeliczne wygłosił proboszcz.

Dzisiaj przypada druga niedziela przygotowawcza przed Wielkim Postem. Czytana była przypowieść o Synu Marnotrawnym (Łk 15, 11-32) .Na początku przypowieści ojciec, szanując wolną wolę młodszego syna, daje mu należną część majątku i pozwala synowi odejść.Ojciec ciągle czeka aż syn do niego powróci, także bez przymusu, lecz z własnej wolnej woli. Kiedy zauważa, że jego syn wraca, wychodzi mu na spotkanie, ściska i raduje się z jego powrotu.Ojciec nie karci syna z powodu jego bezmyślności i rozpusty. Nie stawia go na równi z niewolnikami i pracownikami – na co w rzeczywistości zasłużył – lecz z czcią wprowadza go do rodzinnego domu, odziewa go w świąteczne szaty, nakłada pierścień na jego palec i wyprawia świąteczną ucztę na cześć syna. Starszy syn nie cieszy się z takiego obrotu wydarzeń i nie chce uczestniczyć w świątecznej uczcie na cześć młodszego brata. Ojciec zachęca go, aby wziął udział w uroczystościach, bowiem należy radować się z faktu powrotu do domu jego młodszego brata, który, jak czytamy w Ewangelii: był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się (Łk 15, 32). My też nie powinniśmy nikogo osądzać, kto przedtem nie chodził do cerkwi a teraz zaczął. Należy się cieszyć,że odnalazł drogę do Boga. Ojciec nasz ciągle na nas czeka i wybacza… Na zakończenie Boskiej Liturgii ks.Jerzy Bogacewicz poświęcił chleb . 18 lutego męczennicy Agaty.