II Niedziela Wielkiego Postu

wpisBoskiej Liturgii sprawowanej o godzinie 10.00 przewodniczył proboszcz parafii ks.mitrat Jerzy Bogacewicz w asyscie ks.mitrata Jana Barszczewskiego i ks.protodiakona Marcina Kuźmy. Śpiewał chór pod dyr. Marty Zinkiewicz. Kazanie ewangeliczne wygłosił proboszcz. Zwrócił uwagę na wiarę ,która czyni cuda. Chory może być uzdrowiony również przez modlitwy bliskich i ich wiarę tak jak w przeczytanej Ewangelii   Mk 2,1-12

1 Kilka dni później wszedł znowu do Kafarnaum. Dowiedziano się, że jest w domu. 2 Zgromadziło się tak wielu, że nie było miejsca nawet przed drzwiami. Głosił im słowo. 3 Przyszli do Niego jacyś niosący człowieka sparaliżowanego. Podtrzymywało go czterech. 4 Ponieważ z powodu tłumu nie mogli wnieść przed Niego, zdjęli dach tam, gdzie był, zrobili otwór i spuścili nosze, na których leżał sparaliżowany. 5 Kiedy Jezus zobaczył ich wiarę, powiedział do sparaliżowanego: „Synu, odpuszczają się tobie twoje grzechy”. 6 Siedzieli tam wtedy niektórzy uczeni w Piśmie i tak w sercach swoich zaczęli myśleć: 7 „Dlaczego On tak mówi? On bluźni! Kto może odpuszczać grzechy poza jedynym Bogiem?” 8 Jezus zaraz rozpoznał swoim duchem, że tak sobie myślą, więc zapytał ich: „Dlaczego tak myślicie w swoich sercach? 9 Co jest bardziej wstrząsające, czy powiedzieć sparaliżowanemu: „Odpuszczają się tobie twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań, weź swoje nosze i chodź”? 10 Abyście jednak wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów” – tu zwrócił się do sparaliżowanego – 11 „rozkazuję ci: wstań, weź swoje nosze i idź do swojego domu”. 12 On wstał, zabrał od razu nosze i odszedł na oczach wszystkich, tak że wszyscy byli zdumieni i wysławiali Boga mówiąc: „Czegoś takiego nigdy nie widzieliśmy”.