Drugi dzień pobytu w Grecji

wpis-

29 września był dniem pełen wrażeń.Odwiedziliśmy klasztory na górze Paggeo o wysokości 1956 m n.p.m Pierwszy, klasztor,niżej położony pod wezwaniem Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny.Nie było go w programie. Drugi, wyżej- klasztor Panagia Ikossifinissa. Jest to najstarszy klasztor w Europie, liczący 1600 lat. Zbudowany został w IV wieku przez świętego Hermana, ciężko doświadczony w ciągu dziejów przez najazdy Bułgarów. Na cerkwi rośnie drzewo iglaste, które ma około 200 lat. Ciągle ma taką samą wysokość. Niema wcale korzeni a jest żywe. W cerkwi znajduje się cudowna ikona Matki Bożej. Jeśli Matka Boża nie chce aby ikonę przenieść w inne miejsce, staje się bardzo ciężka. Bułgar, chcący zabrać ikonę, doniósł ją na środek świątyni i zmarł. Pozostał zarys buta na posadzce w cerkwi. W klasztorze jest 30 mniszek.Mniszki przyjazne.Częstują zawsze słodkim lukumi. Widoki przecudne, tajemnicze, niesamowite.
Potem Filippi.Miejsce gdzie nauczał apostoł Paweł, gdzie był więziony, ochrzcił pierwszą Europejkę o imieniu Lidia. Chodziliśmy  jego śladami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Filippi Czas wolny w Krinides upłynął na zakupach, jedzeniu…Ostatnim punktem poniedziałkowym było pokłonienie się relikwiom św.Grzegorza Teologa w Nea Karvali. Miejscowy proboszcz opowiedział o świętym Grzegorzu Teologu.Dzięki Kasi Rempas, naszej nieocenionej tłumaczce, mogliśmy to wszystko zrozumieć. Bariery językowe są nie do pokonania 🙂 .  Pełni wrażeń, zmęczeni lecz szczęśliwi wróciliśmy do hotelu YANNIS, gdzie czekał  na nas posiłek.