Prezydentowa Kaczorowska w cerkwi Narodzenia Bogurodzicy

55c17 marca, w niedzielne  popołudnie, wdowa po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim odwiedziła cerkiew Narodzenia Bogurodzicy w Bielsku Podlaskim.

Pani Karolinie Kaczorowskiej towarzyszył między innymi Walenty Korycki, wicemarszałek województwa podlaskiego. W cerkwi były również  władze samorządowe- starosta powiatu bielskiego Sławomir Jerzy Snarski i burmistrz miasta Bielska Podlaskiego Eugeniusz Berezowiec.
Panią prezydentową, tak jak przystało na dostojnego gościa, przywitał proboszcz ks. Jerzy Bogacewicz i wszyscy duchowni parafii: ks.Piotr Snarski,ks.Adam Dzienisiuk, ks.Aleksy Kuryłowicz i ks.diakon Marcin Kuźma. Prezydentowa Kaczorowska modliła się przed Królewskim Wrotami i przed Bielską Ikoną Matki Bożej. Proboszcz powiedział, że życie prezydenta Kaczorowskiego jak też pani prezydentowej jest dobrze znane i może służyć za przykład dla wszystkich, zarówno dla dorosłych jak i dla młodzieży.   Opowiedział historię tej najstarszej drewnianej świątyni  i o cudownej Bielskiej Ikonie Matki Bożej. Wdowa po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim, który zginął po Smoleńskiem w katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010 roku, podzieliła się  niektórymi momentami ze swego życia, które nie zawsze było usłane różami a momentami było bardzo ciężkie. Wiara pozwoliła przetrwać. Dziwi się ludziom, którzy nie wierzą w Boga i Matkę Bożą. Proboszcz podarował  ikonki Matki Bożej prezydentowej i osobom jej towarzyszącym.
Chór dyrygowany przez Annę Fitę zaśpiewał  pani prezydentowej Mnogaje Leta i 100 lat, a potem jeszcze Otcze Nasz.
Spotkanie z prezydentową przebiegało w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze. Odczuwało się tak jakby człowiek znał się od bardzo dawna z tą osobą. Ujęła nas swoją inteligencją, uprzejmością i prostotą. Prawdziwa dama, która przeszła wiele w swoim życiu i dla której człowiek i człowieczeństwo jest najważniejszym dobrem.