Pielgrzymka do Wojnowa

Kazanie Biskupa w dwóch częściach

Bp Wojnowo-1

Bp Wojnowo-2

DSC_0073-25 listopada 2012r., w niedzielny poranek, odbyła się pielgrzymka autokarowa do monasteru Zaśnięcia Matki Bożej w Wojnowie na Mazurach. Wyjazd zorganizowała parafia Narodzenia Bogurodzicy w Bielsku Podlaskim, z inicjatywy Mirosławy Gałaszewicz. Przed wyjazdem ks. Aleksy Kuryłowicz odsłużył nabożeństwo dziękczynne przed Bielska Ikoną Matki Bożej w intencji pątników. Na drogę pobłogosławił  proboszcz ks. Jerzy Bogacewicz, który przyszedł aby pożegnać pielgrzymów.

Wszystkie miejsca w autokarze były zajęte. Pogoda była bardzo mglista, dlatego też kierowca jechał bardzo ostrożnie. Rekompensatą były uroczystości, którym przewodniczył biskup supraski Grzegorz, wieloletni biskup bielski. Władyce asystowali: ks. Aleksander Makal z Supraśla, ks. Aleksy Kuryłowicz z Bielska Podlaskiego, ojciec duchowny wspólnoty ihumen German (Trofimiuk) i ks. diakon Adam Borowik, który jest lekarzem w Bielsku Podlaskim. Siostry tamtejszej wspólnoty upiększały nabożeństwo swym anielskim głosem.
W nabożeństwie uczestniczyły mniszki z klasztorów ze św.Góry Grabarki i Zwierek, z przełożonymi matuszką Hiermioną i matuszką Anastazją oraz matuszka Ludmiła (Lidia Polakowska), uczennica duchowa ojca Aleksandra Awajewa, pierwszego proboszcza, budowniczego wojnowskiej cerkwi i założyciela tamtejszej wspólnoty monastycznej. Była też obecna pani z ambasady Austrii.

Przed Boską Liturgią biskup Grzegorz poświęcił ołtarz. Kazanie ewangeliczne wygłosił ks. Aleksander Makal, który przez czternaście lat niósł posługę proboszcza tutejszej parafii. Nawiązał również do święta archanioła Michała i wszystkich mocy niebieskich. Powiedział, jak ważna rolę w życiu każdego człowieka odgrywa anioł, który od narodzenia uczestniczy w życiu. Prosił o czytanie psalmu 90. Podczas Boskiej Liturgii wielu pielgrzymów przystąpiło do spowiedzi i Komunii.

Biskup Grzegorz na zakończenie przywitał wszystkich bardzo serdecznie. Powiedział, że stworzyliśmy sobór, żeby wychwalać Boga i podziękować Mu za dary, które daje nam każdy dzień w naszym życiu. Nawiązał do słów z Ewangelii, które powinny być naszym mottem przewodnim i każdy powinien pytać Boga jak ma żyć, myśleć i postępować aby osiągnąć zbawienie. Odpowiedź jest prosta, mówił władyka, nie wymagająca filozofii: jeśli w sercu twoim jest miłość, jeśli pokochasz Boga, swego brata i siostrę, jeśli w drugim człowieku zauważysz cząsteczkę Boga, będziesz zbawiony, gdyż w tym jest sens życia. Często słysząc te słowa popełniamy błędy, które wynikają z naszej niewiedzy i to my czekamy, że nas będą kochać. Trudno jest kochać tych, którzy często przyczyniają nam ból, lecz przy Bożej pomocy i modlitwie jest to możliwe. Trzeba za tych ludzi się modlić i nie mówić o nich źle. Wówczas zrozumiemy, że Bóg posłał ich dla naszego zbawienia.

Władyka podziękował wszystkim za wspólną modlitwę. W swoich słowach wyraził wdzięczność pielgrzymom z Bielska Podlaskiego, z którymi modlił się w bielskich świątyniach i wielu z nich zna osobiście. Następnie zostało odsłużone nabożeństwo żałobne, litija, nad grobem śp. ks. Aleksandra Awajewa, który 25 listopada 1956 roku spoczął w Panu.

Zwieńczeniem uroczystości był obiad w pięknej monasterskiej jadalni, podczas którego było czytane życie świętych a ks. Aleksander Makal i matuszka Ludmiła podzielili się wspomnieniami o ojcu Aleksandrze Awajewie. Po modlitwie biskup pobłogosławił wszystkich.

Pielgrzymi są wdzięczni władyce za wspólną modlitwę, za pouczające i ciepłe słowa, jednym słowem za ucztę duchową, a matuszce Agnii za ucztę cielesną.

http://www.bielsk-hodigitria.blogspot.com/2012_11_01_archive.html