Niedziela XX po Pięćdziesiątnicy

wpisBoskiej Liturgii sprawowanej o godzinie 10.00 przewodniczył proboszcz parafii ks.mitrat Jerzy Bogacewicz w asyście ks.mitrata Jana Barszczewskiego i ks. protodiakona Marcina Kuźmy. Śpiewał chór pod dyr. Marty Zinkiewicz. Kazanie ewangeliczne wygłosił proboszcz. Przypowieść o bogaczu i Łazarzu ma dwóch bohaterów, bezimiennego bogacza i biednego żebraka o imieniu Łazarz. Bogacz opływał we wszystko. Ubierał się w drogocenną purpurę i bisior i codziennie się świetnie bawił. Bogactwo, zapatrzenie się w siebie, całkowicie zasłoniło mu Boga i drugiego człowieka. Nie widząc Boga, nie widział także leżącego u bram swego pałacu żebraka. Niedołężny, głodny Łazarz oczekiwał na łyżkę strawy.Niestety wszystko ma swój kres.Obaj umierają i przechodzą do innego świata.I tu role się odwracają. Pomyślność ziemska bogacza przeobraża się w cierpienie, zaś ziemska bieda i cierpienie Łazarza przekształcają się w radość. Wywyższeni na ziemi często doznają w wieczności poniżenia, a poniżani na tym świecie doznają w świecie przyszłym wywyższenia. Bogacz błaga : „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu” i druga prośba: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przybyli na to miejsce męki”. Abraham żadnej prośby nie spełnił. Stawiamy pytanie: jakie jest przesłanie tej przypowieści dla nas? Po pierwsze: Tylko podczas ziemskiego życia można się nawracać, poprawiać, tylko tu, na ziemi, można korygować swoje postępowanie, czynić dobro. Po śmierci człowiek już sam sobie nie może pomóc, nie może się nawrócić. Jest już wtedy za późno. Dlatego tak ważne jest nasze nawracanie się tu, na ziemi. Ważne jest, by go nie odkładać, by nie było na nie za późno.