Niedziela IV po Pięćdziesiątnicy

Boskiej Liturgii o godzinie 9.00 przewodniczył proboszcz parafii ks.mitrat Jerzy Bogacewicz. Śpiewał chór pod dyr. Marty Werszko. Dzisiaj Cerkiew świętuje święto Ikony Matki Bożej z Kazania (Kazańskiej) .

Podczas Św. Liturgii czytano Ewangelię wg św. Mateusza, Mt (8, 5-13): „W owym czasie, kiedy Jezus wchodził do Kafarnaum, pewien setnik wyszedł Mu naprzeciw i prosił Go, mówiąc: Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i strasznie cierpi. Powiedział mu Jezus: Pójdę i uzdrowię go. Lecz setnik na to: Panie, ja nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony mój sługa. Bo ja, sam będąc podległy władzy, również mam poddanych mi żołnierzy. I kiedy mówię do jednego: Idź – to on odchodzi. A kiedy mówię drugiemu: Przyjdź – to przychodzi. A do sługi gdy mówię: Zrób to – to on to zrobi. Słysząc to Jezus zdziwił się bardzo i powiedział do tych, którzy szli za Nim: Zaprawdę mówię wam, u nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Otóż powiadam wam, że wielu przyjdzie ze wschodu i z zachodu, aby zasiąść na uczcie wspólnie z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim, gdy tymczasem poddani królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz, w ciemności, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów. A potem powiedział do setnika: Idź i niech się stanie tak, jak uwierzyłeś. I właśnie o tej godzinie został uzdrowiony jego sługa”. Kazanie ewangeliczne wygłosił proboszcz. Prosił aby ludzie względem innych byli życzliwi i współczujący. W rodzinie, to jakby normalne ale trzeba wobec drugich ludzi przejawiać współczucie i miłość tak jak setnik przejawił miłość według swego sługi i prosił Jezusa o uzdrowienie.

więcej zdjęć (11) Facebook