Jeden etap wojaży się skończył. Serbia-Bułgaria. Każdy wyjazd czegoś uczy. Każdy przeżywa to na swój sposób. Zawsze Bóg stawia na drodze odpowiednich ludzi. W imieniu wszystkich pielgrzymo-wycieczkowiczów dziękujemy ojcu Jerzemu Bogacewiczowi za zorganizowanie wyjazdu (ów) , za trud, za opiekę duchową, za to,że mogliśmy być w tak cudownych miejscach. Tego nie da się opisać…..Dziękujemy Adamowi za pomoc ojcu Jerzemu w organizacji i czuwanie nad tak liczną grupą ( prawie 50 osób ) , kierowcom-panom Tomkowi i Andrzejowi za bezpieczną jazdę i szczęśliwy powrót….naszym wspaniałym przewodniczkom-Irminie Stankovic w Serbii i Julicie Pacewicz Dimitrovej w Bułgarii i mężowi Julity Krasimirowi za rozmowy ….wszystkim za stworzenie wielkiej rodziny w ciągu kilku dni….Wszyscy jesteście wspaniali….zdjęcia mogę przesłać platformą wetransfer jeśli podacie mi swego emaila na mego mesangera Facebook… Irena Łozowik administrator strony jak coś
Julita Dimitrova Wraz z mężem przyłączamy się do Pani słów, Pani Irenko. Wyrazy wdzięczności i mnogaja leta ojcu Jerzemu, oraz sława Bogu za wszystkich, którzy wnoszą w tą wspaniałą inicjatywę. Dziękujemy serdecznie, że byliście i do kolejnego zobaczenia!